Głogów. Groził, że się zabije, a wcześniej ugodził nożem swojego sąsiada. Żeby go zatrzymać wezwano posiłki

W minioną sobotę, 13 kwietnia na ulicy Krochmalnej sporo się działo. Dyżurny głogowskiej komendy odebrał niepokojące zgłoszenie, że ktoś prosi o pogotowie, doznał urazu ręki, a na miejscu mogą znajdować się agresywne osoby.

Na miejsce jako pierwsze pojechały dzielnicowe. Zauważyły przez okno jednego z mieszkań dwóch mężczyzn, w tym jeden z opatrunkiem na przedramieniu. Natomiast w innym mieszkaniu w oknie stał mężczyzna, który groził odebraniem sobie życia.
Na Krochmalną przyjechali przyjechali też funkcjonariusze z wydziału kryminalnego, wydziału do walki z przestępczością gospodarczą oraz inni dzielnicowi. Policjanci natychmiast podjęli działania.

- 34-latek stojący w oknie nie chciał przyjąć żadnej pomocy oraz nie pozwalał na wejście do swojego mieszkania. W wyniku prowadzonych przez dzielnicową negocjacji mężczyzna ostatecznie otworzył drzwi i wyszedł z mieszkania – informuje Aneta Szymańska, z KPP w Głogowie.

Na miejsce przyjechał Zespół Ratownictwa Medycznego, który zabrał rannego 58-latka na SOR. Jak ustalili policjanci, 34-latek miał grozić 58-latkowi i ugodzić go ostrym narzędziem w przedramię.

- Mężczyzna został zatrzymany, przewieziony na SOR, gdzie został przebadany, a następnie osadzony w policyjnym areszcie – dodaje policjantka.

Okazało się też, że agresywny 34-latek tego samego ukradł z garażu elektronarzędzia o łącznej wartości około 1500 złotych. Zrobił to w warunkach powrotu do przestępstwa. Wobec mężczyzny został zastosowany  środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym.