Ambasadorzy Wałbrzycha 2024 wybrani. Za nami uroczysta gala w Zamku Książ, podczas której zebrano ponad 450 tys. zł na rzecz dzieci. ZDJĘCIA

11 Gala Ambasadorów Wałbrzycha i aukcje charytatywne na rzecz chorych dzieci oraz podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wałbrzychu za nami. Tytuł Ambasadorów Wałbrzycha przyznawany jest co roku trzem osobom. Gala organizowana jest w Zamku Książ. Miasto tytułuje i uhonorowuje te osoby, które swoją postawą, działalnością, talentem i osiągnięciami są najpiękniejszą i najlepszą wizytówką Wałbrzycha w Polsce i na świecie. Do znamienitego grona Ambasadorów Wałbrzycha dołączyło w tym roku troje kolejnych, wybitnych wałbrzyszan: reżyserka Anna Wieczur, biznesmen Damian Raciniewski i artysta Tomasz Maroński. Gratulacje na scenie ambasadorom złożyli prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej i prezeska Zamku Książ, Anna Żabska. Galę uświetnił koncert aktora Macieja Musiałowskiego.

Podczas uroczystej gali, na której gościli m.in. JKW Sophia księżniczka Rumunii, księżna Ede Sapieha prezeska Fundacji Sapieżyńskiej z synem księciem Łukaszem, prawnuk księżnej Daisy hrabia Clemens von Stauffenberg z żoną hrabiną Iris oraz syn obecnego księcia von Pless, młody książę Bolko von Hochberg-Pless. Goście licytowali przedmioty przekazane przez partnerów przedsięwzięcia na rzecz chorych dzieci.

Wśród nich były m.in. portrety i zdjęcia osób związanych z Zamkiem Książ, bukiet z 200 róż, zdjęcie z podpisem francuskiego aktora Jeana Reno, czy obiad z politykami pochodzącymi z Wałbrzycha Sylwią Bielawską i Tomaszem Siemoniakiem, a także voucher na dzień z ratownikami Sudeckiej Grupy GOPR. Podczas aukcji udało się wylicytować ponad 450 000 zł na rzecz chorych dzieci z Wałbrzycha i okolic oraz podopiecznych wałbrzyskiego MOPS-u, który opiekuje się 300 rodzinami zastępczymi. 175 z nich to rodziny spokrewnione z dzieckiem, babcia czy dziadek, którzy mają najtrudniejsze zadanie, by stworzyć dzieciom odpowiednie warunki do rozwoju.

Anna Wieczór jest reżyserką filmową, teatralną, operową i radiową, scenarzystką i coachem. W Wałbrzychu skończyła III Liceum Ogólnokształcącego w Wałbrzychu i Państwową Szkołę Muzyczną. Jako reżyserka teatralna zadebiutowała w 2001 w Londynie. Jej spektakle „Amadeusz”, „Cafe Luna” czy „Sztuka intonacji” odniosły wielki sukces. Wielokrotnie nagradzana Grand Prix na Festiwalu Polskiego Radia i Telewizji „Dwa teatry” w Sopocie. Jej debiutancki film pt. „Być jak Kazimierz Deyna” został obsypany nagrodami, a spektakl telewizyjny „Krzywy domek” na Festiwalu Teatroteka Fest w Warszawie i na WorldFest-Houston International Independent Film Festival w Houston. Wśród tytułów filmowych wymienić należy także:

• Jak zostać gwiazdą
• Koniec świata czyli Kogel Mogel 4
• Poskromienie złośnicy (na I miejscu oglądalności na platformie Netflix)
• Uwierz w Mikołaja (4 miejsce oglądalności 2023 roku i nominacja do Nagród Bestsellery Empiku)
• Pod koniec stycznia tego roku do kin trafił film Baby Boom czyli Kogel Mogel 5

Jak artystka wspomina rodzinny Wałbrzych?

- To miasto, które dawało mi wszystko to, czego potrzebowałam żeby się rozwijać i żeby móc spełniać swoje zainteresowania. Szkoły muzyczne, filharmonia, dwa teatry i zespół pieśni i tańca Wałbrzych, w którym tańczyłam kilkanaście lat. Czuję wdzięczność i życzyłabym wszystkim, żeby mieli możliwość wzrastania w takim właśnie pejzażu - pięknym pejzażu miejsca i ludzi.

Damian Raciniewski od 3 roku życia związany z Wałbrzychem. Uczył się w Szkole Podstawowej nr 22. Tata górnik z Kopalni Thorez, mama pracowała w branży gastronomicznej. Absolwent wałbrzyskiego "Energetyka". Studiował we Francji, co zawdzięcza m.in. „koszykówce”. Dziś absolwent 5 uczelni: Université de Rennes 2, WSNHiD w Poznaniu, Uniwersytetu Warszawskiego, MBA Atlanta i Warszawskiego Studium Aktorskiego.

Karierę zaczął we francuskiej firmie Legrand, a następnie amerykańskim General Electric. Jako 30-latek został menadżerem gwiazd sportu. Inspiracją był Maciej Żurawski, medialny kapitan Reprezentacji Polski w piłce nożnej. Wśród jego klientów znalazł się klub FC Barcelona czy Formuła 1. Prowadzi firmę w USA, która zajmuje się komercjalizacją praw do wizerunku największych gwiazd Hollywood.

- Prywatnie obieżyświat, fotograf, aktor i żeglarz. Jako jeden z niewielu Polaków zdobył Morską Koronę Rolexa, startując w najtrudniejszych regatach świata. Założyciel zespołu wyścigowego Verva Racing Team, z którym to zdobył Mistrzostwo Świata Porsche. Dumny tata Gabrysi i Hani - wylicza Mateusz Mykytyszyn, rzecznik Zamku Książ w Wałbrzychu, gdzie odbyła się gala.

Jak podkreśla nowy ambasador Wałbrzycha, kiedy myśli Wałbrzych, to po pierwsze wspomina tatę i mamę.

- W tych niełatwych czasach lat 70. i 80. robiła bardzo dużo, żebyśmy mogli, ja i moja siostra, tutaj chodzić do szkoły, rozwijać się, dorastać

- Myślę też o absolutnie bajecznej okolicy, którą się zachwycałem i jako jeszcze te nieświadomy nastolatek i teraz już absolutnie dojrzały mężczyzna, który ma świadomość tych pięknych terenów, natury i historii, które otaczają to miasto. A spędzając w Wałbrzychu ostatnio trochę więcej czasu zachwycam się w jakim kierunku to miasto idzie i, że zaczyna wykorzystywać potencjał, którym dysponuje

Tomasz Maroński to wszechstronny artysta i ilustrator z Wałbrzycha. Jego znakiem rozpoznawczym są pejzaże w fantastycznej stylistyce i elementy magiczne. Zyskał uznanie renomowanych wydawców w Polsce i za granicą, tworząc ilustracje dla książek, artbooków, czasopism, gier komputerowych i planszowych. Tworzy również logotypy i okładki albumów muzycznych. Zajmuje się także grafiką i animacją. Jego prace są tłem dla filmów i spektakli. W 2020 roku był nominowany do nagrody "European Science Fiction Society - Hall Of Fame Awards" jako uznanie dla jego wkładu w twórczość science fiction. Maroński tworzy także modele, które umożliwiają podziwianie Dolnego Śląska w miniaturze. W Wałbrzychu można oglądać jego średniowieczny Zamek Książ i Lisią Sztolnię w Starej Kopalni.

- Pracowałem w kilku miejscach, w studio na przykład w animacji w Warszawie, jakiś czas pracowałem, ale zawsze ciągnęło mnie tutaj, gdzie się wychowałem, gdzie czerpałem najwięcej inspiracji. Żeby powstało coś pięknego, coś dobrego, to trzeba czuć się dobrze jako artysta i to że wychowałem się w Wałbrzychu, pomogło mi w tym. Nie zamieniłbym tego miejsca na żadne inne - podkreśla Tomasz Maroński.

Jubileuszowa, dziesiąta Gala Ambasadorów Wałbrzycha w Zamku Książ połączona z aukcją charytatywną ZDJĘCIA

Zobacz też