Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miała być nowa aleja. Nie wbito jeszcze żadnej łopaty

Damian Bednarz
Damian Bednarz
W tym roku miała zakończyć się przebudowa Alei Chopina w Dusznikach-Zdroju. Wart ponad dwa miliony złotych plan uzyskał dofinansowanie z EFRR w ramach pomysłu Aqua Mineralis Glacensis. Aqua Mineralis Glacensis to wspólny projekt czterech miast, który w swoim zamyśle ma zbliżyć do siebie Kudowę-Zdrój, Duszniki-Zdrój, Hronov i Nachod, a także wesprzeć ich w modernizacji mających kluczowe znaczenie turystyczne miejsc.

W ramach projektu modernizacji alei Chopina w Dusznikach-Zdroju, zostanie wykonana na całej długości nowa, szeroka na sześć metrów aleja spacerowa. Planowane jest wycięcie stojących wzdłuż alei kasztananowców. Ich miejsce zajmą młodsze okazy. Wymieniona zostanie także nawierzchnia, która w obecnie jest w opłakanym stanie. Według wstępnych informacji większość praca miała zostać zakończona jeszcze w 2017 roku.

Tymczasem poza wyciętymi siedemdzsięcioma kasztanowcami, które zagrażały bezpieczeństwu, w ramach inwestycji nie poczyniono żadnych prac ziemnych. Jaki jest tego powód?

Okazuje się, że wszystkiemu winna jest tzw. biurokracja.

-W tym przypadku jest kwestia tego, że konserwator zabytków wydał dwie decyzje dotyczące projektu budowlanego. Jedna z nich była pozytywna i na jej podstawie uzyskaliśmy pozwolenie na budowę, a na jego podstawie uzyskaliśmy dofinansowanie. Co ważne w tym projekcie z pozytywną opinią, która została wydana bez żadnych uwag, pokazane były także wszystkie drzewa, które zostaną wycięte - tłumaczy Piotr Lewandowski, burmistrz Dusznik-Zdroju.
W momencie, gdy burmistrz przed ogłoszeniem przetargu zwrócił się o pozwolenie na wycinkę wskazanych wcześniej drzew, otrzymał decyzję negatywną.

-Mieliśmy więc dwie decyzje wydane przez tę samą osobę, które są sprzeczne ze sobą - mówi dalej Piotr Lewandowski. 1 września 2017 roku miasto zaskarżyło tę decyzję do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. -Ten czas oczekiwania był dla nas najgorszy, ponieważ nic nie mogliśmy zrobić -mówi P. Lewandowski.

W czerwcu tego roku Ministerstwo wydało nakaz ponownego rozpatrzenia sprawy przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków we Wrocławiu. Oględziny alei, a zarazem ponowny proces zmierzający do wydania decyzji ma rozpocząć się w pierwszych dniach lipca. Dopiero po ewentualnej pozytywnej decyzji inspektora, będzie można ruszyć z przebudową alei spacerowej.

Ten przestój może okazać się sporym problemem dla całego projektu, ponieważ w momencie, kiedy nie zostanie dotrzymany termin realizacji wszystkich inicjatyw, może zaistnieć zagrożenie, że Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego zażąda zwrotu dofinansowania dla całej czwórki. A wynosi ono ponad 8 milionów złotych. Czas zakończenia Aqua Mineralis Glacensisto drugi kwartał 2019 roku.

-Będziemy starali się o przedłużenie terminu realizacji - mówi Piotr Lewandowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto