Spis treści
Pożar samochodu pod zamkiem Cisy
Nietypowy zbieg okoliczności miał miejsce w niedzielne popołudnie 30 lipca w podwałbrzyskiej gminie Stare Bogaczowice. Trwający tam piknik rycerski pod zamkiem Cisy mieszkańcy zapamiętają z uwagi na przednią zabawę, ale też pożary, jakie miały miejsce tego dnia.
Pierwsze zdarzenie dotyczy pożaru samochodu zaparkowanego pod zamkiem. Pożar wybuchł około godz. 16.30.
- Do pożaru doszło w Cieszowie w okolicy zamku. Właścicielka płonącego Forda Galaxy, wnioskując po rejestracji mieszkanka Lubina wezwała strażaków. Na miejscu nie było widocznych oznak pożaru, jedynie dym wydobywał się spod maski - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Samochód ugaszono jednym prądem wody, uszkodzeniu uległ przód pojazdu. Przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Na miejscu pracowali strażacy z OSP Stare Bogaczowice i ich koledzy z JRG-2 Wałbrzych.
Wracali spod zamku, a samochód stanął w płomieniach
Osoby wracające spod zamku Cisy miały w drodze powrotnej "niemiłą przygodę". Podczas jazdy na drodze w stronie Gostkowa zaczął płonąć samochód. - O godz. 18 zgłoszono pożar samochodu marki Peugeot 307. Jak służby przyjechały na miejsce, to wóz był cały objęty pożarem. Samochód został ugaszony, jednak uległ całkowitemu spaleniu. Pożar wybuchł w komorze silnika - zaznacza oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Na szczęście nikomu z podróżujących płonących samochodem nikomu się nie stało.
Na miejscu pracowali strażacy z OSP Stare Bogaczowice i OSP Gostków.
Hospicjum w Wałbrzychu zbiera środki na nowy samochód
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?