Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powódź 2014 w Bieruniu to najczarniejszy scenariusz [Sytuacja powodziowa]

Karol Świerkot
Wisła i Gostynia
Wisła i Gostynia KS
Niż Genueński, który utworzył się na południu Europy spędza sen z powiek meteorologom i mieszkańcom terenów zalewowych, bo to on był sprawcą m.in. powodzi w Bieruniu w 2010 roku oraz przed rokiem w Niemczech. Powódź 2014 w Bieruniu jest realnym zagrożeniem?

Aktualizacja 17.05.2014. godz. 16.50
Jak informuje Urząd Miejski w Bieruniu, stan wody w rzece Wiśle opada zgodnie z prognozami. W ciągu kilku najbliższych dni sytuacja powinna wrócić do normy. Prognozy pogody nie przewidują dalszych gwałtownych opadów.

Cały czas jednak przekroczony jest stan alarmowy. Ostatni pomiar wskazuje 386 cm. Poziom Gostynki również się obniża.

Powódź w województwie śląskim? Relacja, zdjęcia, stan wód [NA BIEŻĄCO]

Aktualizacja 17.05.2014. godz. 8.00
O godz. 6.00 stan alarmowy na Wiśle był przekroczony o 48 cm, poziom wody wyniósł 378 cm. Niestety wody cały czas przybywa.
Pogorszyła się także sytuacja na Gostynce gdzie w ciągu nocy przybyły 72 cm wody i został przekroczony stan ostrzegawczy. Ostatni pomiar wskazał 184 cm. Tutaj również cały czas poziom wody wzrasta. Stan alarmowy wynosi 230 cm. Poniżej stanu ostrzegawczego utrzymuje się natomiast poziom wody w Przemszy w Chełmie Śląskim.

- Poziom Gostynki wzrósł, jest to spowodowane cofką, bo Wisła przyblokowała ujście rzeki - Tłumaczy Jarosław Jurzak ze sztabu kryzysowego w Bieruniu. - Ze stanem alarmowym na Wiśle i wyjściem wody na międzywale, liczyliśmy się po tym, co widzieliśmy w innych gminach. Ale Sytuacja jest cały czas monitorowana. Przed rokiem mieliśmy wyższy stan Wisły - dodaje

Jak podkreśla niepokojąca może może być informacja o burzach z gradem prognozowanych dla naszego powiatu, - Ale myślę, że tej wody aż tyle nie spadnie, żeby spowodowała zagrożenie. Nie ma na razie powodów do obaw - uspokaja.

Strażacy potwierdzają, - Mieliśmy w nocy dwa podtopienia piwnic w Bieruniu, ale sytuacja jest opanowana. Chociaż te stany alarmowe w kilku miejscach zostały przekroczone - informuje PSP Tychy.

Chcesz być na bieżąco? Polub stronę bierun.naszemiasto na Facebooku

Aktualizacja 17.05.2014. godz. 0.30
Poziom Wisły w Bieruniu zbliża się do stanu alarmowego. Ostatni pomiar wskazywał 310 cm. Do przekroczenia stanu alarmowego brakuje 20 cm.

Opada natomiast poziom wody w Gostynce - wynosi 112 cm.

Aktualizacja 16.05.2014. godz. 18.40
Cały czas wzrasta poziom Wisły w Bieruniu Nowym, jest to spowodowane spływaniem wody z obszarów górskich oraz zwiększonymi zrzutami wody ze zbiornika goczałkowickiego. - Od Miedźnej i Bestwiny Wisła płynie rozlana na całej szerokości międzywala, liczymy się z tym, że u nas również będzie taka sytuacja, ale od tego jest międzywale, aby ta woda miała się gdzie rozlać - mówi Jarosław Jurzak ze sztabu zarządzania kryzysowego w Bieruniu.

Jednak prognozy pogody dla Bierunia są optymistyczne. - Te opady maja słabnąć - dodaje Jurzak. Obecnie stan Wisły wynosi 258 cm i przekracza stan ostrzegawczy o 38 cm. Stan alarmowy to 330 cm.

Sytuacja na wałach cały czas jest monitorowana przez strażaków, którzy sprawdzają również przepusty

Poziom Gostynki pozostaje bez zmian

Aktualizacja 16.05.2014 r. godz. 12.30
Wisła w Bieruniu nowym przekroczyła stan ostrzegawczy o 3 cm. Poziom wody wynosi 223 cm. Stan alarmowy wynosi 330 cm. Rzeka płynie w swoim korycie. Do stanu wysokiego podniósł się również poziom Gostynki i wynosi 126 cm. Od 4 rano poziom rzeki podniósł się o 36 cm. Jednak jak zapewniają pracownicy wydziału zarządzania kryzysowego na razie nie ma powodów do obaw. - Na naszą korzyść działa to, że te deszcze są dziś przerywane, więc ta woda, nawet jak jej stan podskoczy, to ma trochę czasu żeby znowu opaść. Jednakże w pogotowiu są nasze cztery jednostki OSP.

Stabilnie sytuacja wygląda w Lędzinach. burmistrz Wisław Stambrowski uspokaja. - Mamy przygotowane worki z piaskiem, ale na razie nie ma zagrożenia. Rzeki nigdzie nie wystąpiły, nie podniosły się też wody gruntowe.

W Chełmie Śląskim na bieżąco monitorowany jest stan Przemszy. Chełm Mały jest bowiem pozbawiony wałów przeciwpowodziowych. - Na razie mamy stan wysoki, ale do ostrzegawczego jeszcze trochę. Mamy w pogotowiu przenośne wały, jeśli poziom wody gwałtownie wzrośnie będziemy je rozkładać - mówi Stanisław Jagoda, wójt Chełmu Śląskiego

Chcesz być na bieżąco? Polub stronę bierun.naszemiasto na Facebooku

Aktualizacja 16.05.2014 r. godz. 7
Poziom Wisły w Bieruniu podniósł się o kolejne 14 cm. O godz. 4.30 wyniósł 201 cm. Wbrew obawom, rzeka nie przekroczyła w nocy w tym miejscu stanu ostrzegawczego. Poziom Gostynki podniósł się o 6 cm i wynosi 90 cm.

- Te stany ostrzegawcze zostaną przekroczone, to jest tylko kwestia czasu, bo ta woda cały czas schodzi do nas, ale nie ma powodów do obaw - zapewnia Jarosław Jurzak ze sztabu kryzysowego w Bieruniu. - Pomaga nam wiatr, który przegonił te chmury burzowe, i te najczarniejsze prognozy się nie sprawdzają - dodaje.

Spokojnie jest również w Chełmie Śląskim, tutaj, jak informują strażacy Przemsza osiągnęła poziom 157 cm. Stan alarmowy to 270 cm.

Aktualizacja 15.05.2014 r. godz. 18
Stany wód zarówno na Wiśle w Bieruniu Nowym jak i Gostynce w Bojszowach nie przekroczyły dziś stanów ostrzegawczych. Aktualny stan Wisły to 183 cm. Od wczoraj poziom wody podniósł się o 47 cm. Stan ostrzegawczy zaczyna się od 220 cm. Poziom Gostynki w Bojszowach to obecnie 84 cm, i obniżył się od wczoraj o 5 cm. Stan ostrzegawczy wynosi 160 cm.

- Tej nocy spodziewamy się że poziom Wisły przekroczy stan ostrzegawczy, może osiągnąć nawet stan alarmowy, jednak będzie to krótkotrwałe, ponieważ schodzi woda z gór, gdzie te opady były intensywniejsze. Nie ma jednak zagrożenia, że woda wystąpi z koryta. Pozostałe rzeki czyli Przemsza, Mleczna i Gostynia obecnie utrzymują się w nich średnie poziomy wody - mówi Jarosław Jurzak ze sztabu kryzysowego w Bieruniu.

Ponadto zbiornik goczałkowicki cały czas może przyjąć jeszcze 70 mln m3 wody - Dlatego nie ma na razie powodów do obaw. Aby powódź wystąpiła na 100 proc. przez 3 dni musielibyśmy mieć opad rzędu 100 l na m.kw. Jak na razie prognozy sie na szczęście nie sprawdziły i ten opad jest rzędu 60 l na m.kw. - uspokaja Jurzak.

Cały czas też wszystkie służby są w pogotowiu.

Chcesz być na bieżąco? Polub stronę bierun.naszemiasto na Facebooku

Aktualizacja 15.05.2014 r. godz. 8.50
Powiatowy sztab zarządzania kryzysowego w Bieruniu uspokaja, jak na razie nie ma zagrożenia powodzią, a noc minęła spokojnie.
- Stany wód na wszystkich rzekach są poniżej poziomu ostrzegawczego. Na Wiśle do jego przekroczenia brakuje 70 cm.

Aktualizacja 14.05.2014 r. godz. 14.30.
W Bieruniu odbyło się dziś posiedzenie sztabu kryzysowego. Po sprawdzeniu w terenie stanu zagrożenia, burmistrz Bierunia wskazał punkty newralgiczne.
- Są to obwałowania rzeki Gostynki na odcinku 1,2 km, od Jajostów w stronę ul. Turystycznej, Potok Goławiecki, gdzie prowadzone są planowe prace, ale jedna strona wałów nie została jeszcze ukonczona. Stary wał na Wiśle od DK 44 w kierunku Przemszy na odcinku 1,5 km. Brakuje obwałowań w Chełmie Śląskim na Przemszy. Te miejsca są szczególnie monitorowane przez służby i konieczne będą tam wzmocnienia.

Obecnie stany rzek w naszym powiecie nie są podwyższone. - Rzeka Wisła płynie w korycie, poziom wody jest o 18 cm wyższy od normalnego, ale jest to spowodowane spuszczaniem wody ze zbiornika goczałkowickiego.


Rozmowa z Bernardem Bednorzem, starostą bieruńsko-lędzińskim

Boi się pan powodzi?
Powiem tak, na pewno możemy czuć się dziś bezpieczniej niż cztery lata temu, jesteśmy lepiej przygotowani. Mamy nowoczesne magazyny przeciwpowodziowe, trzy łodzie motorowe, zapas piasku. Ale zakładam, że nie powtórzy się już taka sytuacja, jaka miała miejsce w latach poprzednich, bo to byłby prawdziwy kataklizm. Ale jestem też raczej spokojny o Czarnuchowice, Bijasowice i Jedlinę, martwi mnie jedynie obwałowanie Chełmu Małego od strony Przemszy. Bo jest problem, kto ma je wykonać, a to właśnie tutaj cztery lata temu wał został przerwany. Mam nadzieję, że już do tego nie dojdzie. Ale cały czas też monitorujemy prognozy pogody i stany wód, aby nie dać się zaskoczyć.

To jak pan podsumuje ostatnie 4 lata, co udało się zrobić, aby było bezpieczniej i mieszkańcy mogli spać spokojniej?
Powódź 2010 roku to poważna trauma, która zostanie w ludziach na zawsze, ale trzeba iść dalej. Dlatego prace na wałach trwają na bieżąco. Nigdy wcześniej wały nie byłby modernizowane na taką skalę i tak szybko. Ostatnio odebraliśmy kolejny gotowy wał na Gostynce, gotowy jest też wał na Wiśle w Bieruniu Nowym, wybudowaliśmy sześć nowych mostów, które podczas ostatniej powodzi zostały zerwane lub groziły zerwaniem. Miliony złotych poszły na nowe drogi. Na usuwanie skutków powodzi pozyskaliśmy 63 mln zł. Do końca 2014 roku będzie gotowa koncepcja podwyższenia wałów. Teraz podejście do powodzi jest w pełni profesjonalne, wcześniej różnie z tymi zabezpieczeniami w poszczególnych gminach bywało.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bierun.naszemiasto.pl Nasze Miasto