Pies został znaleziony w lesie w marcu. Jego stan był dramatyczny. Krwawiące gałki oczne wyglądały jak z horroru. Pies był strasznie wychudzony, a fakt, że był on przysypany ziemią w momencie znalezienia dodatkowo wskazywał na to, że ludzka dłoń musiała mu w tym "pomóc".
Sąd uznał w całości za wiarygodne wyjaśnienia mężczyzny (brata lokalnego policjanta, u którego również prowadziliśmy interwencję), że kilka dni przed znalezieniem ślepy pies uciekł mu z domu, oddalił się 7 km od miejsca bytowania, a także, że w przeciągu kilku dni drastycznie schudł‼️ Dodatkowo sąd całkowicie pominął, że właściciel przekazał swojej byłej żonie oraz dzieciom, że psa uśpił...- informują na swoim profilu Facebook inspektorzy Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
DIOZ nie zamierza oddać psa rasy shih tzu do środowiska pierwotnego. Jak informuje, Amelka ma nowy dom. Przeszła trzy operacje, podczas których usunięto jej gałki oczne, ale pomimo tej niepełnosprawności, pies radzi sobie doskonale. Inspektorzy środowisko, z którego wyszła nazywają patologicznym i nie zgadzają się na oddanie psa w ręce oprawcy.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?