Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór wokół stawów w Lądku-Zdroju - czy mogą zagrażać uzdrowisku?

Paweł Gołębiowski
Paweł Gołębiowski
Sześć, niewielkich stawów przy wyciągach narciarskich w Lądku-Zdroju stało się kością niezgody pomiędzy starającym się zamienić okolicę w turystyczne Eldorado Arturem Kołodziejem, a mieszkańcem uzdrowiska, Włodzimierzem Jacyno.

Sześć, niewielkich stawów przy wyciągach narciarskich w Lądku-Zdroju stało się kością niezgody pomiędzy starającym się zamienić okolicę w turystyczne Eldorado Arturem Kołodziejem, a mieszkańcem uzdrowiska, Włodzimierzem Jacyno.
– To co robi ten pan, może zagrażać miastu – mówi ten drugi. Opowiada, że od 30 lat dzierżawi dwa stawy. Obok, trochę niżej są dwa, które Artur Kołodziej przejął po zmarłym dzierżawcy. Właściciel wyciągów ma też kolejne, dwa stawy, znajdujące się nieco wyżej od dzierżawionych przez Włodzimierza Jacyno. – Kiedyś pan Artur oświadczył mi, że mój teren jest mu też potrzebny i że chyba zwróci się do urzędu miejskiego, żeby rozwiązali ze mną umowę – mówi mieszkaniec Lądka-Zdroju. Burmistrz uzdrowiska zaproponował jednak, żeby panowie się dogadali. Odbyło się spotkanie, podczas, którego uzgodniono, że zamienią się stawami. Kołodziej miał wziąć te zagospodarowane teraz przez Jacyno, a on położone wyżej.
– Postawiłem jednak warunek, że ma mi m.in. zrobić drogę dojazdową, ogrodzenie, doprowadzić prąd i postawić budynki gospodarcze, dwa tzw. blaszaki. Zgodził się ale po pewnym czasie rozmyślił się – wyjaśnia pan Włodzimierz. Nie przejął się tym. Poruszył go natomiast fakt, że właściciel wyciągów narciarskich zaczął coś robić przy stawach, które miały trafić do niego.
– Wjechał tam ciężki sprzęt. Wykopał obok dwa, kolejne. Nie dość, że to teren Natura 2000 to, gdyby napełniły się wodą podczas intensywnych opadów, to mogłoby dojść do tragedii – mówi. I wyjaśnia, że po przerwaniu grobli woda mogłaby dostać się do płynącego obok potoku, wypełnić go, a później rozlać się na cały Lądek. Postanowił działać. Informował burmistrza uzdrowiska, starostwo w Kłodzku, nadzór budowlany. – Przecież taka samowola budowlana to skandal – twierdzi. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Kłodzku zajął się sprawą. Nakazał Arturowi Kołodziejowi wstrzymać roboty ziemne i ten do polecenia dostosował się.
– Co z tego. Pan Artur powinien te wykopane teraz stawy zasypać, bo zagrożenie nadal istnieje – twierdzi Włodzimierz Jacyno.
Nie zanosi się jednak, aby jego apele przyniosły skutek.–Powstałe zagłębienia w ziemi nie są stawami. Zrobiliśmy po prostu zabezpieczenie w postaci obwałowań i umocnień. Nie ma tam doprowadzenia wody i odprowadzenia – wyjaśnia Artur Kołodziej. – Kiedy nadzór budowlany nakazał wstrzymać prace i tak się tam już nic nie działo – dodaje. Także powiatowy nadzór budowlany z Kłodzka w swoi piśmie informuje, że „powstałe na skutek wykonywanych prac zagłębienia nie posiadają dopływu i odpływu wody, więc nie ma możliwości napełnienia ich wodą z potoku Karpówka, a tym samym nie występuje żadne zagrożenie zalewania terenów poniżej wodą, która miałaby być zgromadzona we wspomnianych zagłębieniach”. W apokaliptyczną wizję Włodzimierza Jacyno nie wierzą też w urzędzie miejskim w Lądku-Zdroju. – Dla nas najlepiej byłoby gdyby ci panowie dogadali się i na przykład pan Jacyno przeniósł się do stawów wyżej – mówi Łukasz Waluś, zastępca burmistrza. Dodaje, że nie chcą wypowiadać umowy panu Waldemarowi, który dzierżawi stawy od 30 lat. Zależy im też na Arturze Kołodzieju, który rozbudowuje ośrodek narciarski. – Stawiamy na turystykę. Takie miejsce wpisuje się w naszą strategię rozwoju – wyjaśnia zastępca burmistrza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto