Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szturm azjatyckich biedronek ponownie trwa. Niby sympatyczne, ale to gatunek inwazyjny

Elżbieta Węgrzyn
Elżbieta Węgrzyn
Ponownie pojawiają się pytania, czy należy je zwalczać, jak odstraszać i czy gryzą. Sprawdziliśmy.
Ponownie pojawiają się pytania, czy należy je zwalczać, jak odstraszać i czy gryzą. Sprawdziliśmy. Elżbieta Węgrzyn
Początek października to tradycyjny czas, gdy azjatyckie biedronki tworzą skupiska i szukają sposobu by dostać się do naszych domów by w nich przezimować. Pojawienie się chmary tych chrząszczy budzi zaniepokojenie. Ponownie pojawiają się pytania, czy należy je zwalczać, jak odstraszać i czy gryzą. Sprawdziliśmy.

Spis treści

Szturm azjatyckich biedronek ponownie trwa

Mówią o nich arlekin lub biedronka ninja, a każdorazowo chodzi o żółtą, czarną lub pomarańczową biedronkę przypominającą naszego popularnego chrząszcza. Jednak nawet te czerwone azjatyckie biedronki łatwo rozpoznać z uwagi na nieregularny wzorek kropek.
O sposobie rozpoznawania tych biedronek pisaliśmy

Biedronka azjatycka (Harmonia axyridis) przybyła do nas z południowo-wschodniej Azji i wypiera nasze rodzime biedronki. Wcześniej zadomowiły się i rozmnożyły w Amerykach, gdzie sprowadzono je, by chroniły uprawy przed mszycami. W Polsce pojawiły się na początku XXI wieku, a jesienią zyskujemy pewność, że jest ich bardzo dużo, coraz więcej. W ostatnich dniach skupiska arlekinów zaobserwowali nasi Czytelnicy na Placu Kościelnym w Wałbrzychu i w Świebodzicach, jednak mniejsze i większe skupiska chrząszczy widywane są ostatnio w całej Polsce.

Niby sympatyczne, ale... gryzą

Azjatyckie chrząszcze jesienią szukają bezpiecznego schronienia by przetrwać zimę. Zimują pod korą drzew, a w miastach pchają się do mieszkań. - Jak pojawiają się masowo, trzeba zamknąć okno - pisze na wałbrzyskim forum dla mam pani Agata i zastanawia się, czy arlekiny nie są groźne dla dzieci. Zaniepokojeni masowym pojawieniem się chrząszczy radzą też, jak odstraszyć owady bez konieczności uszczelniania okien i montowania siatek.
Przypominamy zdjęcia z jesiennej inwazji biedronek w Wałbrzychu z lat poprzednich. Tyle ich było!

- To co nas napadło - biedronka azjatycka - wcale nie napawa nas radością. To nie jest nasza rodzima biedronka - komentuje Marek Kot z działu edukacji Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Choć owad zdaje się pożyteczny, bo tępi mszyce, ale przy okazji zwalcza też konkurencję, czyli nasze biedronki.

- Wcale nie jest taka miła i zdrowa dla człowieka, jak mogło by się wydawać - wyjaśnia przyrodnik - ona może człowieka ukąsić, może pobrudzić go hemolimfą, czyli rodzajem owadziej krwi, którą ma w sobie, ale może też wywoływać nieprzyjemne i groźne dla osób uczulonych reakcje alergiczne - dodaje przyrodnik.

Co odstrasza biedronki azjatyckie?

Poza zabezpieczeniem okien siatkami i zatkaniem szpar przy framugach, gdzie owady chętnie wchodzą, warto poznać sposoby na odstraszanie ich. Biedronki azjatyckie nie przepadają za:

  • ostrym zapachem owoców kwaśnych, w tym cytrusowych - warto skórki po nich położyć przy oknie,
  • nie przepadają za zapachem chryzantem (warto je posadzić pod domem lub w skrzynce na oknie),
  • arlekiny nie są też entuzjastami olejków, właściwości odstraszające ma olejek pomarańczowy, kamfora i mentol.

Inwazja biedronek azjatyckich w regionie wałbrzyskim

Ponownie pojawiają się pytania, czy należy je zwalczać, jak odstraszać i czy gryzą. Sprawdziliśmy.

Szturm azjatyckich biedronek ponownie trwa. Niby sympatyczne...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto